Polana Szymoszkowa to stacja narciarska, z której można podziwiać zachwycającą panoramę Tatr. Narciarze i snowboardziści mogą tutaj korzystać z dwóch kolejek linowych. Duża kolej sześcioosobowa biegnąca na szczyt Gubałówki to atrakcja dla doświadczonych, lubiących wyzwania narciarzy. Przy górnej stacji można odwiedzić bary i restauracje. Przy okazji warto zwrócić uwagę na przepiękne widoki na szczyty Tatr.
Mniejsza kolej, która prowadzi do połowy stoku, będzie odpowiednia dla osób początkujących. Przy dolnej stacji kolei jest KidsPark Szymoszkowa. To właśnie tutaj znajduje się taśma dla małych narciarzy oraz snowboardzistów. Dodatkowo na Polanie Szymoszkowej znajduje się wypożyczalnia i serwis sprzętu narciarskiego.
Kolejki na Polanie Szymoszkowej
Do 2008 roku na Polanie Szymoszkowej była jedyna tego rodzaju kolej liniowa w Polsce. Ma krzesełka sześcioosobowe i kopułę chroniącą przed deszczem i przed śniegiem. Prędkość kolei 5 m/s, a zdolność przewozowa to 3000 osób/h. Długość trasy przejazdu to 1342,17 m.
Mała kolej została zaprojektowana przez Jana Kuńczyńskiego, polskiego inżyniera pracującego dla firmy Poma. Jest on znany z tego, że wybudował ponad 200 kolei linowych na całym świecie. Jest właścicielem firmy Lift Engineering (Yan Lifts). Prędkość kolei 2 m/s, a zdolność przewozowa to 2000 osób/h. Długość trasy przejazdu to 400 m.
Nocleg i gastronomia na Polanie Szymoszkowej
Apartament Na Stoku jest położony na szczycie Gubałówki tuż obok górnej stacji kolei krzesełkowej na Szymoszkowej. Niedaleko niego są stragany z pamiątkami, restauracje, karczmy oraz atrakcje turystyczne (parki linowe, ścianki wspinaczkowe, quady oraz skutery śnieżne).
Z restauracji na Polanie Szymoszkowej warto odwiedzić między innymi Karczmę Regionalną Szymoszkowa. Można tu spróbować podhalańskiego oscypka z żurawiną, golonki w sosie piwnym lub kwaśnicy góralskiej z żeberkiem. Godną konkurencją dla niej jest Górska Chata przy górnej stacji kolei krzesełkowej na Polanie Szymoszkowej. Zachwyca nie tylko wyśmienitą kuchnią, ale również widokami na szczyty Tatr.